Liber CCCXXXIII Księga Kłamstw Aleister Crowley. LashTal Press


 
 No i stało się, nadszedł czas aby powiedzieć kilka słów na temat Księgi Kłamstw, spisanej przez Fratra Perdurabo. Księga Kłamstw zwana również fałszywie przerwami, błądzenia, czyli zafałszowania jednej myśli. MYŚL która sama w sobie nie jest prawdziwa. Skoro jednak myśl sama w sobie nie jest nieprawdziwa to jej zafałszowania są relatywnie prawdziwe. Z opisu Wydawnictwa można przeczytać:
     "Napisana w duchu koanów zen, pełna paradoksalnych opowieści i wypełniona magicznymi instrukcjami, Księga kłamstw jest jedną z najbardziej przewrotnych i zarazem najgłębszych książek Crowleya. Polskie wydanie wzbogacone zostało specjalnie napisanym dla potrzeb tej edycji wstępem Richarda Kaczyńskiego oraz ponad 150 przypisami rozjaśniającymi tłumacza dzieła, Krzysztofa Azarewicza.".
 
Jakby nie spojrzeć, książkę można łyknąć jednym tchem, jednak takie czytanie nie miałoby najmniejszego sensu. Liczne przypisy oraz obfity wstęp ułatwiają czytelnikowi wejść w istotę Crowley'owskiej myśli Liber 333. Ja bez tych przypisów poległbym.

 Z tyłu książki, widnieje interesujący symbol. Wyjaśnienie znalazłem na stronie fb LashTal Press w jednym z postów dotyczących wydania Księgi Kłamstw. Jako ciekawostka: " To starogrecki medalion, którego wizerunek opublikował jeden z idoli Crowleya, Richard Payne Knight w swym dziele „Two Essays on the Worship of Priapus”. Crowley wykorzystał go do dekoracji kilku specjalnych egzemplarzy „Księgi kłamstw”, które wręczył swym najbliższym przyjaciołom i studentom. Wizerunek ten stał się również jego oficjalną pieczęcią jako Wielkiego Mistrza O.T.O.


Knight pisze o tym symbolu tak:
     „Głowa greckiego boga Pana połączona jest z głową barana, nogami koguta i głową wodnego ptaka z nadrządu galloanserae, nad którym widzimy słoneczną gwiazdę. Kogut jest symbolem ognistego słońca, prawdopodobnie dlatego, że ogłasza jego wschód, natomiast głowa ptaka symbolizuje wodę. Ta z pozoru cudaczna kompozycja symbolizuje dwa wielkie rozrodcze elementy – aktywny i pasywny – które stanowią źródło wszelkich rzeczy.”     Z pewnością powrócę do książki nie raz. Mogę polecić książkę każdemu. Przekaz jak i interpretacja jest kwestia otwartą. Księga nie tyle jest księgą kłamstw czy prawdy. Prawdy nie ma jednej jedynej. Kiedy stworzymy sens naszego życia zawsze przyjdzie ktoś kto spieprzy nasz świat, ponieważ prawda drugiej osoby nie pasuję do naszej prawdy. Prawdę należy potraktować jako indywidualną kalkulację, co daję nam różne perspektywy. Jest tak ponieważ nie ma jednej jedynej prawdy. Tak samo uważam jest z Kłamstwem. W pewnym momencie nie umiemy odróżnić prawdy od kłamstwa, tak samo nie wiemy co jest sensem życia a co nie jest. I właśnie to jest moja interpretacja Liber 333. Księga Kłamstw jako przerwa. Jej główną istotą rzeczy jest to, że, nie wiadomo czy ma sens, czy nie ma sensu. Jest właśnie tą granicą, kiedy człowiek zaczyna się zastanawiać.

         

Komentarze

Szukaj na tym blogu

Popularne posty