Heart of Darkness.



 Ostatnio zainteresowałem się klasyczną literaturą w Angielskim wydaniu. Naszło mnie zobaczywszy książki Londyńskiego wydawnictwa Folio Society. Bibliofil, kolekcjone czy zbierac książek w raju można powiedzieć. Otóż niedawno trafiłem na Alledrogo na starsze wydanie Jądra Ciemności z Folio Society. Trafiejka z 1997. Za grosze ale to najmniej ważne. Książki z F.S są produkowane z wielkim zaangażowaniem i wizją. Każda książka jest na swój sposób unikalna, prezentowana książka niedość że, jej konstrukcja jest solidna, materiał przyjemny w dotyku, grafiki i ozdoby wydania upiększają jej fizyczność oraz dodatkowo wszystko to wrzucone do ochronnego pudełka. Uwielbiam takie urozmaicenia.

O czym jest ta książka ? W skrócie:

Czwórka przyjaciół zebrana na pokładzie jachtu „Nellie”, zakotwiczonego na londyńskim nabrzeżu Tamizy, wysłuchuje opowieści kapitana Marlowa o jego wyprawie do Afryki centralnej. Zaczyna on swą opowieść od relacji z wizyty w gmachu dyrekcji spółki handlowej, posiadającej statki żeglujące po „tej rzece”, tj. Kongo, gdzie po spotkaniu z dyrektorem otrzymał nominację na stanowisko kapitana parowca w miejsce zmarłego niedawno kapitana Freslevena. Zadaniem Marlowa było dotarcie do stacji handlowej, którą kierował Kurtz, i udzielenie mu pomocy. Po wielu trudach Marlow dotarł do stacji. To, co tam zobaczył przeszło jego najśmielsze oczekiwania. W odległości 50 mil od stacji Kurtza wędrowcy dotarli do trzcinowej chaty, obok której leżał stos drewna, a w środku stara żeglarska książka i tajemnicza wiadomość, by się spieszyli, ale płynęli ostrożnie. Na miejscu wędrowców przywitał młody Rosjanin, marynarz, wielbiciel Kurtza. To on zostawił wiadomość w opuszczonej chacie, on powstrzymywał tubylców przed wtargnięciem do stacji i opiekował się chorym Kurtzem. Ucieszył się bardzo z przybycia statku, gdyż liczył, iż zabierze on chorego i ocali go. Ostrzegł też Marlowa, że tubylcy mogą chcieć siłą zatrzymać Kurtza, który jest dla nich kimś w rodzaju bóstwa. Poinformował także kapitana o ceremoniach urządzanych przez krajowców wokół Kurtza, którzy czołgają się przed nim, tańczą, składają ofiary itp. i w ogóle ulegają mu, a on karze nieposłusznych, ścinając im głowy i nabijając je na pale. Marlow jest przerażony tym, co usłyszał, nie rozumie, kim właściwie jest ten Kurtz, kimś wybitnym, czy niebezpiecznym wariatem.
Wreszcie Marlow zobaczył Kurtza: wychudłego, wynędzniałego z powodu choroby, niesionego na noszach, ale wciąż władającego tłumem. Chorego umieszczono w kabinie statku. W trakcie podróży Marlow i Kurtz wiele rozmawiali, a właściwie mówił Kurtz. O swych niezrealizowanych planach, o marzeniach, pobudkach, o potędze i sławie. Pewnego dnia wręczył towarzyszowi podróży pakiet z prośbą o przechowanie, a wkrótce potem zmarł wypowiadając słowa: „Zgroza! Zgroza!”.

Jak wspomniałem na wstępie, książka sama w sobie jest przepięknie wydana. Treść książki, klasyk nad klasykami, każdy jeśli nie czytał powieści " Jądro Ciemności" to przynajmniej słyszał o niej. Za moich czasów szkolnych, była to lektura obowiązkowa. Czy nadal nią jest ? Nie mam pojęcia, program w szkołach ciągle się zmienia. Jednak niezdziwiłbym się gdyby ta pozycja zniknęła z listy Lektru Szkolnych i została zastąpiona gniotem typu Żołnierze Wyklęci i historie niesamowite, jadowite węże.  


Komentarze

Szukaj na tym blogu

Popularne posty